Cmentarz niemiecki (a prawidłowo: pruski) przy drodze, w przeciwieństwie do górki cmentarnej, na której chowana była niemiecka rodzina, jest wydzielony jako oddzielna działka i na szczęście nie należy do żadnej prywatnej osoby. Po grobach zostały betonowe obramowania z których wyrastają drzewa, po ziemi płoży się barwinek i to tyle, co zostało z cmentarza. Nagrobki i piękne kute płotki zostały rozgrabione. Graniczy on z naszą ziemią (dokładniej z jedną z naszych działek między cmentarzem a rzeką oraz między cmentarzem a drogą na górkę), z wyjątkiem jednej działki od strony wsi. Pierwsze zdjęcie - zimowe zrobione jest z dużym zoomem z naszego podwórka. Z lewej strony za cmentarzem widać dom naszych przyjaciół - kiedyś była tam wiejska szkoła.
Z tej strony cmentarza, u jego podnóża, resztki siedliska ze sklepem czyli piwnicą w ziemi oraz schodami do nieistniejącego domu, od stycznia 2012 roku w naszym posiadaniu, gdzie w niedalekiej przyszłości, mamy taką nadzieję, stanie przeniesiony drewniany dom, podobny do tego:
(zdjęcie z książki „Architektura w krajobrazie wiejskim Warmii i Mazur” wydawnictwa Borussia)
Nasze aktualne poczynania w tej sprawie do śledzenia na stronie Historia domu z bala
Cmentarz od strony drogi idąc ze wsi:
Cmentarz zza zlewni:
Cmentarz pomiędzy drzewami:
I znowu od strony drogi, tylko idąc od nas:
I znowu widok z naszego podwórza, tym razem jesienny:
tu widok zahacza o nasze brzózki
z naszej łąki:
a tu z Domku na górce:
Widok na cmentarz (i Domek) z pola gospodarza z Cichej Wólki:
i z naszej górki z okopem:
Powrót do strony Nasza ziemia
Komentarze