#28 - tuż przed końcem świata
Dj Robo rzutem na taśmę, przedstawia kilku mało znanych i niedocenionych artystów. Może to ostatni moment i ostatnia szansa aby ich posłuchać.
See you next life!
#27 - 01.09.2012
Dj Robo wrócił z długich wczasów w Afryce i dla tych co jeszcze tu zaglądają wrzuca parę znalezisk. A ponieważ znaleziono dawno, dj Robo nie ma zielonego pojęcia co to będzie, bo zapisał same adresy http. Będzie więcej niż zwykle bywało:
No to do następnego razu…
#26 - 26.05.2012
#25 - 05.05.2012
Nawskutek niemania dostępu do RWZ dj Robo nie nadawał wcale a miał nadawać w lutym na temat już nie pamięta jaki, ale ma zapisane więc zrobi kopy i paste i leciało to tak…..
Jak dj Robo miał 10 lat to słuchałby Suzie….gdyby miał na czym.
To utwór z bardzo ważnej płyty - z PIERWSZEJ płyty CD jaką dj Robo kupił! Był rok 1989. Czy pamiętasz jaki był Twój pierwszy kompakt?
Monika wysyłała swoje płyty do Zawad Oleckich
A dziś (to było kilka miechów temu!) dj Robo zaczął słuchać Amy LaVere
Dostęp został przywrócony to teraz będzie częściej….
Dobranoc Państwu!
#24 - 11.01.2012
Dj „Tytan” Robo w styczniu 2012 poleca:
CeU
JuJu
Axel Krygier
I na koniec absolutny killer. Znacie? Pewnie nie znacie, więc posłuchajcie. A potem kupcie CD, kupcie DVD (jest na amazon.co.uk), poznajcie ich historię i już nigdy nie narzekajcie na swój los:
Staff Benda Bilili
Zdrowia życzę na Nowy Rok.
#23 - 18.12.2011 (wydanie świąteczne)
Z okazji zbliżających się Świąt i Nowego Roku, dj Robo(l) życzy zdrowych uszu, niskiej składki rentowej (żeby starczało na płyty) i wszelkiej pomyślności wszystkim zainteresowanym, a w szczególności zaprzyjaźnionym:
hydraulikom,
stolarzom i pilarzom,
gazownikom
i mechanikom.
Tym, którzy nie adoptowali jeszcze żadnego Greka i muszą sami z mozołem op$&%#alać się na fejsbuku dj Robo życzy również:
Wesołych Świąt!
#22 - 10.12.2011 (wydanie przed kolejną nieplanowaną przerwą)
dj Robo tak był zajęty przy budzie dla psa Miśka, że omal przeoczyłby upiorną, nadciągającą z zachodu groźbę IV Rzeszy….i to ponoć nadciągającą na życznie naszych włodarzy. Gdyby nie ulubiony (dj Roba) kabaret „Jerry and the Peacemakers”, który wykonał na ten temat kilka skeczy w TVP, nie bylibyśmy świadomi zagrożeń i au kurant. Czyli TRZEBA PŁACIĆ ABONAMENT RTV !!! I czasem oderwać się od budy….
A że mówią, że język wroga (i kulturę?) trzeba znać, dziś zagrają (głównie) Germanie.
Przerażający i straszni…
A już najgorsi to są ci ze wschodu…jak przyjdą to trzeba się będzie tak ubierać…i fryzjera zmienić:
I nawet na gitarach nic nie umieją zagrać…..zaraza:
A ci to rżną z Garmarny (tak, tak, Garmarnę sprawdźcie….zwłaszcza zanim drugi potop szwedzki nas zaleje):
A Szwecja i Norwegia będą następnym razem…może razem z Finami (RIP Kurt):
No to na lewą nóżkę i spać….
Humpa…
#21 - 5.12.2011 (wydanie po kolejnej nieplanowanej przerwie)
Zima za pasem a dj Robo wciąż cieszy się z Libii i dużo ostatnio słucha klimatów pustynnych. Tzn. jak nie robi budy dla psa Miśka to słucha. A wolni Libijczycy grają w Helsinkach tak:
Dalej będzie o tym samym i dziś już tak do końca
A my w Polsce mamy nasze Wielbłądy:
Aby do wiosny….
Komentarze